Nawilżacze powietrza to dziś nie zwykły gadżet czy jakaś fanaberia, ale narzędzie szalenie ważne dla naszego samopoczucia i zdrowia. Warto zainwestować w takie urządzenie. Dlaczego? Rewelacyjnie sprawdzi się nie tylko w klimatyzowanych pomieszczeniach biurowych, ale również w naszych domach, wypełnionych elektroniką.
Co zatem warto wiedzieć o dostępnych na rynku nawilżaczach powietrza?
Trzeba przyznać, że zbyt mało się o nich mówi, a ich rola jest naprawdę nieoceniona. Całe dnie spędzamy w suchych (zwłaszcza zimą), pełnych kurzu i roztoczy pomieszczeniach. Często są one jeszcze dodatkowo klimatyzowane. Te wszystkie czynniki odbijają się na naszym zdrowiu, stąd katar, kaszel, a w dalszej perspektywie nawet alergie. Wychodząc na powietrze, czujemy wyraźną ulgę, jakbyśmy oddychali pełną piersią. To zasługa obecnej w powietrzu wilgoci.
Im jej więcej tym lepiej – opadają z nią pyły, kurz i zanieczyszczenia. Chroń się przed wysuszonym powietrzem. Spraw, by twoje dzieci już od najmłodszych lat oddychały nawilżonym powietrzem. Na dzieci środowisko kurzu i roztoczy wpływa wyjątkowo niekorzystnie. Powoduje m.in. podrażnienie błon śluzowych, sapkę i podrażnienia oczu.
Nawilżacz powietrza to podstawa w twoim domu! Wspaniale jonizuje powietrze (zimniejsza ilość ujemnych jonów produkowanych przez urządzenia elektryczne tj. telewizory, kuchenki mikrofalowe, komputery). Powietrze jest wolne od zanieczyszczeń i negatywnego pola elektrycznego. Warto zainwestować w nawilżacze parowe lub bardziej zaawansowane ultradźwiękowe.
